poniedziałek, 22 lutego 2016

"Autobusy zapłakane deszczem
wożą ludzi od siebie do siebie
po błyszczącym, mokrym asfalcie
jak po czarnym, gwiaździstym niebie.
Od tygodnia leje w moim mieście
ścieka wilgoć po sercu i palcie.
Z autobusu spłakanego deszczem
liczę gwiazdy na mokrym asfalcie."


Do słów wyśpiewywanych przez Marylkę dodam, że poza deszczem mam za oknem śnieg czasem grad i całkiem spory wiatr. Okropna pogoda. Z utęsknieniem czekam na wiosnę ....

A w przerwach tej tęsknoty powstała taka oto bransoletka rozetka :)







I jeszcze jedna ważna rzecz :) Biorę udział w Siłowni Twórczej i  zgodnie z regulaminem umieszczam banerek na bocznym pasku  tym samym zapraszając do siłowania się ;)


poniedziałek, 8 lutego 2016