niedziela, 30 czerwca 2013

Historia pewnych koralików.... i jeszcze coś :)



Mała dziewczynka podczas spaceru, znalazła dwa koraliki. Były z masy perłowej w kolorze bladej brzoskwini i świeciły w słońcu. Spacerując, dziewczynka zastanawiała się, co z nimi zrobić(?)
…. Może schować do szkatułki z drogocennymi skarbami, a może wykorzystać do ozdobienia ubranka lali....(?) Nie, nie już chyba wiem ....

Dziewczynka, po powrocie do domu położyła koraliki na szafkę i przestała się nimi zajmować, jakby o nich zapomniała. Nie, nie zapomniała był to pozorny brak zainteresowana, bo przecież już wiedziała, co z nimi zrobi :)

Podarowała koraliki mamie :) Mama wiedziała, nie wiadomo skąd, ale wiedziała, że te błyskotki są bardzo ważne dla jej córeczki. Poprosiła mnie, żebym zrobiła coś niedużego z tych skarbów. Coś, co będzie mogła mieć przy sobie jak najczęściej, a na pewno wtedy, kiedy nie będzie w pobliżu córeczki .

 I tak powstała ta bransoletka :)






.... kolczyki, które zrobiłam w ten weekend :)

                                       



sobota, 22 czerwca 2013

Pląsające sznurki i podrygujące koraliki


Nic nie układało się tak, jak zaplanowałam. 
Koraliki podrygiwały, wychodziły z szeregu, sznurek pląsając nie pozwolił tworzyć symetrycznie i postanowił, że będzie falował. Z tego nieposłuszeństwa i ogólnego chaosu wyszła bransoletka dla mojej siostry (mam nadzieję, że będzie się dobrze nosić ;))

 Kolczyki i naszyjnik z agatów i koralików toho. 




























































































piątek, 7 czerwca 2013

Bransoletki

Ostatnio pracowałam nad soczystą, limonkowo-żółtą bransoletką :-)



















...I nad kolorową, którą pokażę, mimo, iż jest nie skończona, (czekam na zakupione zapięcia) ;)